Za oknami szaro i buro, więc postanowiłam przemycić na bloga trochę słońca i uśmiechu. Gdy Karolina powiedziała mi, że jest ich pięcioro, baaardzo się ucieszyłam, bo nie miałam jeszcze okazji fotografować tak licznej rodzinki. Spotkałam się z nimi pod koniec września, więc załapaliśmy się jeszcze na ciepły wieczór i moje ukochane niskie olsztyńskie słoneczko. Było duuuużo śmiechu i wygłupów. To zdecydowanie jedna z moich ulubionych tegorocznych sesji rodzinnych. Podziwiam Was kochani za to, że ogarniacie te trzy wulkany energii ☺
ZOBACZ PODOBNE WPISY
KASIA I HUBERT
Sesja narzeczeńska to wspaniała przygoda. Serio :) Zawsze mówię moim parom, że stres jest zupełnie... Read More
ALDONA, PAWEŁ I IGNAŚ
Jak ja miło wspominam tę sesję rodzinną! Cudowna rodzinka i cudowny plener. Tyle uśmiechu, luzu, prawdziwych emocji. Uwielbiam... Read More
JUSTYNA I PIOTR
Znalazłam trochę czasu na publikację zdjęć..z wiadomych powodów, teraz wszyscy bazujemy w domach. Oderwałam się... Read More
RODZINKA B.
Lubicie zimę? Ja.. za oknem, na zdjęciach. Nie lubię zimna, czerwonego nosa, warstw ubrań, soli... Read More
VIKTORIYA, YURIY I MELANIA
Viktoriya z Melanią zaczarowały mnie od pierwszego wejrzenia. Spotkałam je przy okazji fotografowania w Olsztynie dla projektu Krainy Mlekiem... Read More